Hasło „małe mieszkanie” do tej pory kojarzyło nam się zazwyczaj z ciasnym M2 na peerelowskim blokowisku z wielkiej płyty. Jednak takie przestrzenie stają się obecnie co raz bardziej trendy. Do ich wyboru skłania nie tylko kryzys ekonomiczny czy trudności z uzyskaniem kredytu – to także wyraz ograniczenia konsumpcji i minimalistycznego sposobu myślenia.
Nie wszyscy przecież potrzebujemy kilku pokoi, bo bardzo często właściciele większych mieszkań nie korzystają na co dzień ze wszystkich swoich pomieszczeń. Bywa też, że dom jest dla nas właściwie sypialnią, do której wracamy wieczorem, by spędzić w nim parę godzin. Niewielka przestrzeń mieszkalna odpowiada także osobom o ograniczonym budżecie. Niski czynsz i opłaty za ogrzewanie sprawiają, że małe mieszkania są wyjątkowo poszukiwane na rynku.
Nic więc dziwnego, że tzw. „small living” to obecnie jeden z najwyraźniejszych trendów w architekturze. Ludzie oczekują niedrogich, prostych mieszkań oraz dopasowanych do nich sprzętów – mebli, kuchni i łazienek. Cenimy dobrze zaprojektowane, pojemne szafy, do łask wracają antresole i piętrowe łóżka.
Jednym z najciekawszych polskich małych mieszkań jest kawalerka Szymona Hanczara, o której pisaliśmy w jednym z naszych postów. Jak twierdzi projektant, na 13 metrach kwadratowych można zmieścić wszystko co niezbędne – aneks kuchenny, szafy, biurko, łóżko, a nawet namiastkę salonu.
http://bi.gazeta.pl/im/2b/a3/c1/z12690219Q,Od-lewej–makieta-Domu-Kereta–autorstwa-Jakuba-Szczesnego-.jpg
Niewiele większą przestrzeń miał do dyspozycji pisarz Etgar Keret, który zamieszkał ostatnio w najwęższym domu na świecie. Dom został wybudowany w szczelinie pomiędzy stojącymi już wcześniej budynkami. Działka w najwęższym miejscu liczy 92 cm, w najszerszym 152 cm. Mimo tych niespotykanych wymiarów, architekt Jakub Szczęsny zdołał zmieścić w mieszkaniu wszystko, co najważniejsze, m.in. prysznic, łóżko i lodówkę. Dom Kereta to właściwie instalacja artystyczna (ogromne znaczenie ma tu fakt, iż stanął na granicy warszawskiego getta). Przez swój nietypowy budynek zyskał ogromny rozgłos w świecie architektury. Jak stwierdził sam pisarz, dom jest zaskakująco wygodny.
Warszawski dom Kereta nawiązuje do wcześniejszych projektów wąskich domów, m.in. tego położonego pod numerem 7 nad amsterdamskim kanałem Singel. Tu budynek ograniczała również dostępna „działka budowlana”. Poza tym w wydartym wodzie Amsterdamie, każdy metr kwadratowy ziemi jest niezwykle drogi.
http://www.cs.utah.edu/~jbaker/nl-pics/nl-smallest-12-04.jpg
Z problemem działki pod zabudowę nie musiał martwić się wrocławianin Kamil Zaremba. Swoje mieszkanie wybudował bowiem na barce zacumowanej przy nabrzeżu Odry. Pierwszy polski dom na wodzie nie został w pełni zaakceptowany przez urzędników (wciąż trwają spory o jego status prawny), natomiast świetnie służy użytkownikowi. Tylko, że nie jest to wcale takie małe mieszkanie, bo liczy sobie ponad 200 metrów kwadratowych.
http://m.ocdn.eu/_m/6f2e223bc006acfa21aeda1b511fe8a6,13,1.jpg
Ale to już zupełnie inna historia…